Powstanie Eris SA – dalszy opis

Właściwie o istnieniu firmy przesądził jeden telefon wiosną 1984 r. Produkcja ledwo co ruszyła, na koncie ogromne długi i przede wszystkim brak chętnych do kupna towaru. Okazało się, że istnieją ludzie, którzy zajmują się handlem kosmetyków i którym idzie to nawet całkiem dobrze. Mieli dość dobre kontakty wśród sprzedawców i na dodatek od razu płacili gotówką. Jedyny problem stanowiła wysokość marży, sięgająca 40%, podczas gdy typowa wówczas marża dla detalu wynosiła 20%. Oznaczało to, że towar zostanie sprzedany bez jakiegokolwiek zysku. Ze względu na dość krytyczną sytuację, po rozmowie z obu panami Henryk Orfinger zdecydował, że lepszy jest jakikolwiek obrót aniżeli czekanie z założonymi rękami na niewiadomy rozwój sytuacji. Mimo akceptacji wcześniej postawionych warunków panowie doszli jednak do wniosku, że muszą zastanowić się, czy rzeczywiście są zainteresowani tą transakcją. Mieli zadzwonić po południu i poinformować o swojej ostatecznej decyzji. Nie mając większego wpływu na to, co się wydarzy, Henryk Orfinger poszedł po prostu spać, prosząc żonę, żeby go obudziła, gdyby zadzwonił telefon. Po upływie dwóch godzin nastąpiła pobudka – okazało się, że towar zostanie przyjęty i rozwieziony. W ten oto sposób ruszyła sprzedaż pierwszych kremów.

Po okresie pewnych perturbacji okazało się, że towar zaczyna się sprzedawać i więcej sklepów składa zamówienia. W roku 1984 firma zatrudniała już czterech pracowników i wytwarzała dwa rodzaje kremów (6000 opakowań miesięcznie). Rok 1987 owocuje powstaniem drugiego pomieszczenia, w którym uruchomiono dodatkową produkcję.

Przed zakładem zaczynają ustawiać się kolejki odbiorców chętnych do zakupu kosmetyków, produkcja – mimo pracy na dwie zmiany – nie nadąża z zaspokojeniem popytu. Pani Irena realizuje swoje marzenia i wprowadza coraz to nowe rodzaje kosmetyków. Przede wszystkim kosmetyk ma być najlepszy, nieść za sobą wartość i zadowolenie dla klientów. Cały czas dbamy o klienta, żeby go nie stracić, żeby zyskać nowych, i to jest podstawa i zawsze tak było – mówi jeden z pracowników działu marketingu. Filozofia działania opiera się na dostarczaniu kom- pleksowej usługi, nie tylko pod postacią kosmetyków dobrych jakościowo, ale także wszelkich pochodnych form działalności, których centralnym tematem jest kosmetyka.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>