Długotrwała ingerencja instytucjonalna w zachowania ludzi w nakazowo-rozdzielczym systemie społeczno-gospodarczym (m.in. poprzez wspierany przymusem monizm polityczny, tendencje egalitarystyczne i przyznawanie świadczeń nie znajdujących ani obiektywnego, ani subiektywnego uzasadnienia) spowodowała ukształtowanie patologicznych zachowań ludzi w sferze pracy i hierarchi organizacyjnej. Przejawy tej patologii w perspektywie zarządzania kadrami to między innymi:
– preferowanie dyspozycji indywidualnych zamiast norm prawnych,
– woluntaryzm w podejmowaniu decyzji gospodarczych,
– niekompetencje znacznej części menedżerów i decydentów politycznych,
– rozerwanie związku pomiędzy efektywnością ekonomiczną a wynagrodzeniem,
– spadek etosu pracy,
– brak odpowiedzialności ekonomicznej przełożonych i podwładnych za własne decyzje i zachowania,
– brak selekcji naturalnej, na podstawie kryteriów efektywności ekonomicznej.
Transformacja systemu nakazowo-rozdzielczego, z deficytowym rynkiem pracy w system quasi-rynkowy – zc znacznym bezrobociem, wymaga wielu zmian w stylu i metodach zarządzania. W tym aspekcie interesujące jest choć pobieżne porównanie stylów kierowania stosowanych przez polskich i austriackich menedżerów w końcu lat osiemdziesiątych. Polscy menedżerowie okazywali się znacznie bardziej autokratyczni niż austriaccy. Polacy rzadziej stosowali konsultacyjny i grupowy styl zarządzania, konsultacje stosując głównie w przypadku spraw drugorzędnych i marginalnych. Austriaccy menedżerowie byli bardziej partycypacyjni. W sferze szkolenia austriaccy menedżerowie zapewniali swoim podwładnym więcej okazji do doskonalenia umiejętności11.
Leave a reply